Każdy z nas z pewnością nie raz słyszał o tym, że tak długo, jak długo korzystamy z niej mądrze, karta kredytowa jest naszym sojusznikiem. Trudno jednak mówić o takim jej wykorzystywaniu, gdy nie znamy lub nie jesteśmy w stanie zdefiniować najważniejszych związanych z nią pojęć. Czas to zatem zmienić.
Okres bezodsetkowy i jego specyfika
Gdy banki starają się przekonać nas o zasadności skorzystania z karty kredytowej, ich pracownicy zwykle zwracają nam uwagę na to, że możemy liczyć dzięki niej na nieoprocentowany kredyt, którego czas trwania trwa nawet kilkadziesiąt dni. Nie sposób nie zgodzić się z tym, że jest to wyjątkowo kusząca perspektywa, każdy z nas bowiem choć raz stanął przed dylematem dotyczącym tego, czy brać kredyt, czy też nadal odkładać pieniądze przesuwając w czasie zakup wymarzonego rozwiązania. Sam okres bezodsetkowy nie zawsze trwa zresztą jednakowo długo. Wiele osób pamięta czasy, w których nie przekraczał on 45 dni, dziś jednak różni się on w zależności od tego, z jakim bankiem mamy do czynienia i może wynosić nawet dwa miesiące.
Cykl rozliczeniowy – co warto o nim wiedzieć?
Jeśli chcemy zrozumieć, na czym polega specyfika karty kredytowej, powinniśmy zainteresować się również definicją cyklu rozliczeniowego. Jest to okres miesiąca, którego końcowym etapem staje się podsumowanie wszystkich transakcji, jakich dokonaliśmy, wpłat na konto karty oraz opłat, jakie zostały nam naliczone. Okres ten podsumowuje wystawienie zbiorczego wyciągu. Okres rozliczeniowy, co do zasady, jest zamykany tego samego dnia każdego miesiąca.
Kiedy spłacać kartę
Przegląd terminów związanych z kartą kredytową nie byłby kompletny także wówczas, gdybyśmy nie omówili czasu na spłatę zadłużenia. Okres ten definiuje się jako czas pomiędzy zamknięciem cyklu rozliczeniowego a terminem spłaty pozostającego na karcie zadłużenia. Jeśli więc okres bezodsetkowy wynosi 58 dni, po zamknięciu cyklu rozliczeniowego mamy już tylko 28 dni na wpłacenie pieniędzy na konto. Na szczęście, zapominalscy mają tę datę podaną na wyciągu.